Bardzo Wam dziękuję za tyle życzeń Świątecznych, sprawiliście mi nieopisaną radość :)
I jak Wam mijają/minęły Święta? Ja nie mogę się pochwalić niczym miłym, ani zaskakującym w obecnej porze roku, moi panowie znowu są chorzy. Tym razem wszyscy trzej, czyli mąż i dwóch synów. A żeby mieć chwilę odsapnięcia od kichań, pokasływań i marudzenia zrobiłam kilka kwiatków - broszek (ostrzegałam, że mnie wciągnęło). Trzy pokażę, reszty nie mogę, bo to będą niespodzianki i pokażę, jak dotrą do adresatów :)
W "realu" wyglądają o wiele lepiej, zaręczam :) Dobrze, zmykam żeby wycierać nosy, wydawać leki i wysłuchiwać narzekań.
Pozdrawiam Was bardzo gorąco i nie dawajcie się chorobom :)