nooo... rzeczywiście niespodzianka, choć nadal spodziewam się słodkich pudełek :)
Kasieńko czy ty kiedykolwiek śpisz,jesz,żyjesz bez nożyczek i papieru w ręce? hehehe...podziwiam twoją wytrwałość...produkuj dalej bo są bardzo miłe dla oka :)
śpię, śpię... ale żyć bez nożyczek i papieru nie potrafię :D Ot, taki mój nałóg :D
nooo... rzeczywiście niespodzianka, choć nadal spodziewam się słodkich pudełek :)
OdpowiedzUsuńKasieńko czy ty kiedykolwiek śpisz,jesz,żyjesz bez nożyczek i papieru w ręce? hehehe...podziwiam twoją wytrwałość...produkuj dalej bo są bardzo miłe dla oka :)
OdpowiedzUsuńśpię, śpię... ale żyć bez nożyczek i papieru nie potrafię :D Ot, taki mój nałóg :D
OdpowiedzUsuń