Ale problemy jakby stare... Nie umiem wyjść z choroby, ciągle coś się do mnie przyczepia... Jestem zdania, że pora "odczynić urok" i zatrudnić egzorcystę, który wypędzi "zło" z naszego domu. Bo ile można chorować??? A na dodatek to u nas panuje sztafetowy system chorobowy. Jak jedno skończy drugie zaczyna, przekazuje kolejnemu i koło się zamyka... Jakie to szczęście, że każdy kolejny dzień przybliża nas do wiosny...
W Diabelski Młynie nowy rok i nowe wyzwanie. Tym razem balujemy karnawałowo :) Pokażcie nam co Wam się kojarzy z tym tematem? Moja interpretacja wygląda tak:
Kartka z kwiatkiem
która po odłączeniu
okazuje się być broszką :)
która, mam nadzieję spodoba się pewnej dziewczynie :)
A teraz idę zakichać się na śmierć. Pozdrawiam serdecznie i nie chorujcie jak ja :)
ps. papier, stempel, tusz, dziurkacz pochodzą z mojego ulubionego sklepu - scrap.com.pl
ps. papier, stempel, tusz, dziurkacz pochodzą z mojego ulubionego sklepu - scrap.com.pl
Duuuużo zdrowia w Nowym Roku życzę :***
OdpowiedzUsuńŚwietna kartelucha!!!
Broszka- miód :D
:*
świetna kartka- super kwiat w pięknym kolorku..
OdpowiedzUsuńa ja myślalam, że z miłości do tych organzowo-wszelakich kwiatków zaczęłaś je wmontowywać w kartki :) ale obydwa prezenty wyglądają pięknie :)
OdpowiedzUsuńi zdrowiej w końcu, pozdrowienia :)
piękny i pomysłowy prezent
OdpowiedzUsuńNie kichaj, Sloneczko nie kichaj,chyba,ze tak wiosnę przyzywasz:)
OdpowiedzUsuńZdrówka Wam życzę
Kartka i brocha śliczne;)
Piekna broszka
OdpowiedzUsuń