W niedzielę z Novinką wybrałyśmy się na warsztaty oragnizowane w Scrap Studio, a prowadzone przez przekochaną Dryszkę, skarbnicę wiedzy na temet mediów. Jeszcze nigdy, w jednej pracy nie użyłam tylu mgiełek, cracli i innych preparatów. Miałam też swój pierwszy raz... pierwszy raz z embossingiem na gorąco. I jeszcze nigdy nie miałam aż tak niebieskich dłoni. Ale było warto, po pierwsze by poznać osobiście Drychę, po drugie żeby się pobawić mediami, po trzecie by miło spędzić czas na kreatywnej zabawie. A oto i już efekt warsztatów: (z góry przepraszam za ilość zdjęć, nie umiem wybrać tych naj)
Fajnie wyszło :) Ależ była frajda tak popaćkać i popsikać :)
OdpowiedzUsuńSuuuuuper!!!!
OdpowiedzUsuńfajny efekt tej zabwy:)
OdpowiedzUsuńyhm ciekawie wyszło :D
OdpowiedzUsuńszkoda,że nie udało mi się przyjechać na te warsztaty ;/
Było świetnie!!
OdpowiedzUsuńI proszę mi jaknajszybciej podlinkowac ten post u mnie pod relacją http://drycha.blogspot.com/2012/02/warsztatowo-workshops.html :D