wtorek, 2 listopada 2010

kalendarzyk

Jak co miesiąc zapraszam Was do zabawy z Diabelskim Młynem. Tym razem mamy zmierzyć się z kalendarzem :) Kieszonkowy, ścienny, trójdzielny, jako magnes na lodówkę, stojący, leżący, wiszący, nieważne jaki, ważne, by ozdobiony przez Was i Wasze zdolne rączki :) Jedyny warunek - kalendarz musi mieć 12 miesięcy.

A to mój kalendarzyk kieszonkowy na myśli uwięzione :) Oscrapowałam istniejącą okładkę, poprzez naklejenie na plastikową? okładkę tekturek, a na tekturki papieru ozdobionego stemplowymi motywami :) Miało być płasko, żeby się nic nie porwało i poodrywało w torebce, jedynym wystającym elementem jest ćwiek, ale myślę, że da radę wytrzymać rok, bez uszkodzenia ;)

Uwaga będzie sporo zdjęć, bo nie umiałam się zdecydować :)





Tusz oraz ćwiek - Scrap.com.pl





Zajrzyjcie do moich załogowych koleżanek i zobaczcie ich prace, są diabelsko świetne :) Pozdrawiam bardzo serdecznie i słonecznego dnia Wam życzę :)

3 komentarze:

  1. Z takim kalendarzem wejść w Nowy Rok to czysta przyjemność :) Bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  2. motyw jest świetny...taki troszkę japoński :) buziak

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...